wtorek, 24 marca 2020

Wyzwanie nr 2 - rodzinne pichcenie

   Spieszę już z kolejnym wyzwaniem. Tak jak zapowiadałam - będzie smacznie :)

Kochani, wiem, że macie dużo zmartwień, spraw, nauki i pracy. Mimo wszystko zachęcam Was, byście znaleźli chwilkę dla najbliższych. Warto znaleźć czas na zajęcia kreatywne, rozwijające zainteresowania. A najbardziej warto robić coś razem z rodziną :))

WYZWANIE NR 2 - robimy samodzielnie najwspanialszy, najpyszniejszy i najswojeńszy :) GROSZEK PTYSIOWY :)


Przepis jest bardzo prosty. Dziś go osobiście wypróbowałam. Groszek jest świetną przekąską i dodatkiem do zup. U mnie dziś stanowił dodatek do zupy z pora Leona. O, tego oto:

(spójrzcie, jak mu się nonszalancko kosmyk włosów wokół twarzy zakręcił...)






No więc, do dzieła!!








Składniki na groszek:

40 g masła (ciut mniej niż 1/4 kostki)
100 ml wody (niepełne pół szklanki)
80 g mąki (pół szklanki)
2 jajka
duża szczypta soli






Wykonanie:

Do małego garnka wlewamy wodę i dodajemy masło. Włączamy ogień i czekamy, aż masło się rozpuści. 

(na patelni pokrojony Leon, którego podsmażyłam do zupy)


Gdy masło będzie całkowicie płynne, dodajemy sól i całą mąkę. 
Energicznie mieszamy łyżką, aż stworzy się jednolita masa. Zdejmujemy rondelek z ognia i lekko studzimy masę (musi być schłodzona, by jajka się nie ścięły). Po przestudzeniu dodajemy jedno jajko i miksujemy (można mikserem, blenderem lub ręczną ubijaczką), aby napowietrzyć masę. Gdy jajko się wmiesza, dodajemy kolejne i znów miksujemy. 
Masę przekładamy do rękawa cukierniczego. Ja takiego nie miałam, więc masę przełożyłam do foliowej koszulki na dokumenty - trzeba obciąć 3 mm rogu koszulki i wyciskać masę jak tradycyjnym rękawem. 



Żeby masa znalazła się w rogu koszulki, położyłam ją na blacie i przeciągnęłam dłonią po koszulce..





Na blaszce układamy papier do pieczenia i wyciskamy z masy małe kuleczki  o średnicy ok. 1 – 1,5 cm  (urosną w piekarniku). Pamiętajcie, by zachować odstęp między kuleczkami.





Teraz już wiem, że nie można koszulki ściskać zbyt mocno, bo...




...może się zdarzyć małe niepowodzonko :D 

Żeby nie stracić ciasta, resztę nakładałam za pomocą dwóch łyżeczek. Kulki wyszły mi większe, ale są tak samo pyszne. Może i Wy spróbujecie nowych kształtów..?? :)


 Wstawiamy blachę do piekarnika nagrzanego do 200-210 stopni  i pieczemy przez około 10 minut.







No, to teraz czekam na Wasze kulinarne poczynania. Pamiętajcie, by się przy tym dobrze bawić, dobrze..?? :)

Dajcie znać, jeśli uda się Wam zrobić pyszny groszek. Czekam na efekty, jak poprzednio, pod adresem:

pedagozkasp@wp.pl



Do zjedzenia....yy...to znaczy.. do usłyszenia!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz