wtorek, 19 lutego 2019

Z dystansem

     W życiu ważnym jest, by mieć do siebie dystans.
Temat na ten wpis nasunął mi się w związku ze zbliżającą się szkolną dyskoteką, na którą udać się można - uwaga - w przebranku :)
Niektórzy pewnie podśmiewają się, uważając za zbyt "dorosłych" na tego rodzaju zabawy. Trzeba jednak umieć czasami zaszaleć. Poczuć w sobie małe dziecko, dać upust fantazji i odwadze. I nade wszystko warto mieć dystans do siebie. Znacie to określenie?
Otóż chodzi o to, by umieć raz na jakiś czas zrobić coś jednocześnie pozytywnego i zabawnego. Aby umieć się czasem pośmiać z siebie samego. Nie przejmować się zdziwionymi minami czy krytyką. Uśmiechać się do innych i do życia, w ogóle. Pokochać siebie za swoje "niedociągnięcia". To właśnie oznacza mieć do siebie dystans. Jednocześnie wcale nie jest oznaką "nierozgarnięcia", wręcz przeciwnie - świadczy o inteligencji emocjonalnej człowieka, zdrowym podejściu do życia i do krytyki, o śmiałości, odwadze i bardzo mocnej oraz odpornej psychice. Wszystkie te cechy z kolei są bardzo, ale to Bardzo pozytywne i stanowią o tym, że człowiek wydaje się być atrakcyjną osobowością :)
   Fajnie się czasem przebrać, powygłupiać, pobrudzić. Sprawia to frajdę, prawda? Zachęcam Was do tego, byście i Wy mieli w sobie tę cudowną odwagę, ten dystans. To piękna cecha. I urocza. Na równi z przebraniem za Tygryska :D




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz